Witaj miły Gościu! Bardzo się cieszę, ze odwiedzasz mojego skromnego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Proszę podpisz się lub nawet zostaw adres e-mail do siebie :) Miłego oglądania!

wtorek, 8 października 2013

Karoca

Witam!

Dziś pokażę Wam dzieło, z którego jestem najbardziej dumna. Zainspirowała mnie Ania Krućko swoim kursem. Wykorzystałam co prawda zwykłą tekturę, ale efekt okazał się zadowalający, przynajmniej dla mnie :)

Otóż w wakacje dostaliśmy zaproszenie na wesele mojej koleżanki. Od początku podobały jej się moje prace, więc postanowiłam, że zamiast kwiatów dostanie ode mnie jakąś wyjątkową pamiątkę. Któregoś razu po przymiarce sukni ślubnej powiedziała, że czuła się w niej jak księżniczka. A co najbardziej pasuje do księżniczki? Oczywiście, że KAROCA :)))

Pannie Młodej bardzo spodobał się prezent, a i ja - nieskromnie przyznam - byłam zadowolona, chociaż mało brakowało, a przy montowaniu dachu dostałabym białej gorączki :) Na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie. Spójrzcie sami i dajcie znać, co sądzicie.


 

Panna Młoda wyraziła zgodę na publikację zdjęć jej karocy, więc myślę, że imiona też mogę ujawnić :)


 
 


 


Do wykonania stroiku z różyczkami na dachu zostały wykorzystane części mojego naszyjnika z perełkami, który zresztą miałam na sobie na weselu. Naszyjnik nie ucierpiał, za to stroik prezentował się o niebo lepiej :)

 
 
A tak prezentuje się wnętrze karocy - myślę, że wystarczająco wytwornie dla księżniczki :)
 
 


 
Oto karoca gotowa do wyjazdu na bal :)
 
 

 
Państwu Młodym jeszcze raz życzę, aby każdy dzień był piękniejszy od poprzedniego :)
 
A wszystkim oglądającym życzę miłego wieczoru :)



1 komentarz:

  1. Aż chciałoby się zaprzęgnąć konie, wsiąść do środka i pojechać...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i każde pozostawione słowo :)