Dziś króciutki post, tak jak obiecałam - o filiżankach w nieco innym wydaniu.
Gdy filiżanka na 45 rocznicę ślubu (poprzedni post) dotarła do zamawiającej, jej koleżanka wpadła na pomysł, że dla swojej córki chciałaby podobną filiżankę, ale bez różyczek i z materiałową wyściółką, jako pojemniczek na różne bibeloty.
I tak oto powstała pierwsza "użytkowa" filiżanka, w kolorach szarości, aby pasowała do mebli i wystroju pokoju.
Zdjęcia na żywopłocie przed blokiem ;) - całkiem wdzięczna scenografia
Gdy koleżanki obdarowanej robaczyły jej nowy pojemniczek, od razu chciały mieć podobny. Więc dla jednej z przyjaciółek obdarowanej powstała podobna filiżanka z przeznaczeniem jeko prezent urodzinowy.
Mam nadzieję, że Wam się podobają.
Pozdrawiam i do następnego razu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za poświęcony czas i każde pozostawione słowo :)