Witajcie!
Na początku chciałabym przypomnieć o akcji dla niezwykłej Amelki - szczegóły TU. Każda pomoc się przyda!
Dziś będzie krótko w temacie robótkowym, bo na razie jedna praca, a ja padam na mordkę...
Długo powstawało, ale w końcu udało mi się ukończyć haftowane podziękowanie od mojej Księżniczki dla pewnej osoby, która czuwała nad jej rozwojem od 3 miesiąca życia. Wygląda tak:
I w innych aranżacjach:
Już kilka razy miałam Wam wspomnieć, czego nie lubię robić. Wyjątkowo podoba mi się ta czcionka i korzystałam z niej już wiele razy, ale prawdziwą zmorą w niej są półkrzyżyki. Ale nie takie, że robi się tylko skosik w jedną stronę, ale trzeba wyhaftować taki mini-trójkącik. Białej gorączki można przy tym dostać, ale trzeba przyznać, że efekty są świetne. No więc zaciskałam zęby i jakoś poszło. Znowu :) A tu w zbliżeniu, gdzie te trójkąciki się pojawiały:
I jeszcze tradycyjne porównanie bobasa z backstitchami i bez :) Normalnie mordka nabrała wyrazu :)
I to by było na tyle. Mówiłam, że będzie krótko i na temat. :)
Zaczołgam się teraz do łazienki ogarnąć się trochę i złożę moją mordeczkę na podusię...
Dobranoc i dziękuję za odwiedziny :)
Też nie lubię półkrzyżyków,ale czasem jednak warto;-) Obrazek śliczny:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
O nie na półkrzyżyki mnie nie namówi nikt , nawet jak by milion dawali dlatego Joasiu kłaniam się do samej ziemi że dałaś radę !! A obrazek jest cudowny , lubię takie słodziaki.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Cudowne to podziękowanie :)
OdpowiedzUsuńPółkrzyżyki dla mnie również były droga przez mękę, oczywiście gdy wyszywałam, bo teraz już nie czynię tego, ale kto wie, może kiedyś powrócę :)
Pozdrawiam, maila otrzymałam - dziękuję.
Śliczne bobaski wyhafciłaś :)
OdpowiedzUsuńPółkrzyżyków też nie lubię, ale efekt wart zachodu.
Ps. Maila otrzymałam, dzięki.
Cieplutko pozdrawiam :)
Śliczny obrazek :)
OdpowiedzUsuńA półkrzyżyki no, cóż zdarzają się dzięki nim efekt jest cudowny :)
Super bobaski, super hafcik! oj poradziłaś sobie mimo wszystko bardzo dobrze! pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek. I jaki pracochłonny, oj wiem ile czasu trzeba poświęcić dla takiego cudnego efektu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie czcionka świetna a tych niby krzyżyków raczej nikt nie lubi ale warto!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOryginalne podziękowania, podziwiam wykonanie i zapał do tak cierpliwej hafcikowej pracy. Motyw boski;))) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam krzyzykowe hafty w tak mini wydaniu. pieknie sobie poradziłaś. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSłodki haft:-).
OdpowiedzUsuń