"Moje małe pasje" są właśnie na wakacyjnym wyjeździe, ale jak widać nie da się wytrzymać bez choćby myślenia o moich pasjach ;)
Dziś będzie ultra krótko.
Przede wszystkim dlatego, że jestem w posiadaniu tylko jednego zdjęcia, którego nawet nie jestem autorką, a poza tym praca wcale nie powstała ostatnimi czasy :)
Otóż praca, którą Wam dziś pokażę, została wykonana 10 lat temu, gdy byłam przykuta do łóżka po operacji kolana. Szczerze powiem, że nawet o tym zapomniałam, ale na szczęście osoba obdarowana mi przypomniała i nawet przesłała zdjęcie (A. - dziękuję jeszcze raz). Stąd mogę dziś zamieścić tego posta :)
Haft krzyżykowy herbu Lecha Poznań - robiony bez schematu!!!! Obraz dla wyjątkowego fana tej drużyny. Podobno do teraz wisi w widocznym miejscu (aż miło)!!!
Dokładnie miło gdy nasza praca nie idzie w kat tylko jest przez obdarowana osobę doceniona. Świetny haft tym bardziej ze bez schematu! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńFajnie się wraca do takich staroci , udanego urlopu życzę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) Super pamiątka i dla obdarowanego, i dla Ciebie, cieszy gdy wiem, że nasze prace nie zostały wyrzucone, schowane do szafy, lecz docenione.
OdpowiedzUsuń