Witajcie!
Na początek dziękuję za wszystkie miłe słowa pod moim ostatnim postem - cieszę się, że turkusowa miłość i Wam przypadła do gustu.
Powiem Wam, kochane blogowe Koleżanki, że mam do Was trochę żalu... Już w grudniu wspominałam, że myślę o wykorzystaniu wolnego czasu po kiermaszu dla Amelki na tworzenie nowych prac i udział w blogowych wyzwaniach. I o co mam żal? Że żadna z Was mnie nie ostrzegła, że te zabawy wciągają :)))) No serio!!!
Pewnie zauważyłyście, że ostatnio mnie tu sporo i jakoś nie cierpię na deficyt weny :) Muszę przyznać, że te zabawy dają kopa do działania, pomysły na nowe prace i motywację.
Dziś kolejna praca, która powstała w tym właśnie nurcie. W sklepie ZieloneKoty.pl natknęłam się na wyzwanie pt.: "Przy kawie". Temat potraktowałam bardzo dosłownie :) bo przy kawie spędziłam kilka twórczych wieczorów :)
Pewnie powiecie "Znamy to, my też tworzymy przy kubku gorącej aromatycznej kawy". Moja praca "przy kawie" miała o tyle ciekawy charakter, że od 2,5 roku nie piję kawy :))) Odkąd zaszłam w ciążę ostawiłam czarną herbatę i kawę i jeszcze do nich nie wróciłam. Zastąpiłam je zieloną herbatą i kawą zbożową :) i tak m zostało.
Kawowe serducho ozdobiłam kokardką z delikatnej koronki i niebieskim kwiatkiem - kolor wpasował mi się idealnie na zasadzie kontrastu.
"Doniczka" to nic innego jak puszka oklejona patyczkami od lodów. W sumie po pomalowaniu czegoś mi brakowało i... chwyciłam za gąbeczkę - pocieniowałam końcówki patyczków i przeleciałam delikatnie koronkę, żeby miała błękitnawy odcień. Pojawił się też kwiatek taki, jak na serduszku.
"Kawowe drzewko" wyrasta z niczego innego jak z kawy :) I to byłą koncepcja "last minute", bo w zamyśle miało być coś zupełnie innego. Ale jak już się do tego zabrałam, to doszłam do wniosku, że to strasznie nie pasuje i wróciłam do kawy :)
Inspirację na drzewko zasięgnęłam od Ani Krućko, która zaraziła mnie bakcylem robótkowym.
A wiec oficjalnie zgłaszam moje kawowe drzewko do wyzwania "Przy kawie"
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca i oczywiście początkowa wzmianka o żalu do Was była totalnie z przymrużeniem oka ;)
Dziękuję Wam, że jesteście i życzę miłego weekendu!
Świetnie kochana. Wyszło bardzo aromatycznie. Fakt, że zabawy w których bierzemy udział, to jak narkotyk. Wciąga i wciąga coraz bardziej. Zmusza nas to do myślenia a to z kolei na zdrowie nam wyjdzie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne i zapewne aromatyczne drzewko kawowe. Piękne wykonanie;)
OdpowiedzUsuńJoasiu ja już jestem tak wciągnięta od dwóch lat ... chałupa systematycznie zarasta , a ja tworzę :-)
OdpowiedzUsuńDrzewko kawowe jest świetne , bardzo dosłownie potraktowałaś temat, efekt jest rewelacyjny.
Pozdrawia serdecznie
Wspaniałe kawowe serduszko i niebieskie kwiatki - cudo!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu:-)
Uff! A już myślałam, że wywinęłyśmy jakiś numer i stąd ten żal! Kawowa dekoracja śliczna:)
OdpowiedzUsuńSama kawę uwielbiam i piję, piję, piję... zawsze. Wyzwanie świetne. Szkoda, że nie natknęłam się na nie wcześniej, ale chociaż popatrzę na prace:)
pozdrawiam
Joasiu piękne serduszko ,aż mi tu zapachniało kawusią .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w wyzwaniu kawowym
Śliczne i tak skrupulatnie poukładana kawa
OdpowiedzUsuńOj, faktycznie, parę wieczorów przy tej kawie musiałaś spędzić, wygląda na bardzo pracochłonne drzewko! Piekne połączenie kolorów :) Dziękujemy za udział w kawowej zabawie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite i zachwycające :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wygląda :) oryginalna praca :D
OdpowiedzUsuńZapachniało kawą, świetne serduszko. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńWOW! Świetna praca, uwielbiam takie drzewka z kawy!! Piękne są, stylowe, takie delikatne :3 ach, ach!
OdpowiedzUsuńPretty projects and great idea,Thank you for the tutorial and for sharing !
OdpowiedzUsuńหนังออนไลน์